mazurskie szczupaki

mazurskie szczupaki

wtorek, 28 października 2014

Szczupaki na muchę!

Filmiki włoskiej ekipy Pike on Series zawsze robią na mnie wrażenie. Tym razem panowie pokazują jak się łowi Szczupaki na muchę. Jest to coś niesamowitego!
Metoda ta sprawdza się na płytkich wodach max 1,5 - 2m ponieważ mucha jest przynętą płytko chodzącą (ok. 0,5 m). Idealna na majowe Szczupaki, które szukają płytkich miejsc z nagrzaną wodą. Jest to czas ich intensywnego żeru, spowodowanego końcem energochłonnego tarła i wzrostem temperatury wody po zimie. Wolno poruszająca się migotliwa mucha imituąca mały, ledwo snujący się białoryb jest kąskiem, któremu żaden szczupak w tym okresie się nie oprze.
Widok ataku Szczupaka przynęty przy powierzchni robi wrażenie na najbardziej wybrednych łowcach. A teraz dodajmy sobie do tego specyfikę kija muchowego, który gnie się piekną parabolą po sam dolnik a kołowrotka używamy raczej jako magazyn sznura a nie narzędzie do holu ryby. Rybę holujemy "ręcznie", co potęguje nasze doznania podczas łowienia. No i na koniec ta otoczka muszkarstwa, jest w tym jakaś magia. Jeśli jeszcze tego nie czujesz to gwarantuję Ci, że jeszcze poczujesz!


poniedziałek, 27 października 2014

Angry Pikes na tropie Mazurskich Szczupaków!

W ostatnią sobotę (25.X.14) wraz z moim serdecznym Przyjacielem Tedziem wybraliśmy się na Mazury tropem jesiennych Szczupaków. Cała wyprawa już od początku szła nie do końca po naszej myśli. Zaczęło się od średnio optymistycznych prognoz pogodowych które straszyły nas kilkoma stopniami poniżej zera. Następne wykolejenie leżało po mojej stronie, ponieważ za ostro przybalowałem na imprezie pracowniczej i z obiecanej pobudki, przygotowanego sprzętu i prowiantu wyszły nici... Ale tak to czasem bywa :) Z Warszawy wyruszyliśmy o 5 rano a za cel wyprawy postawiliśmy jeziorko Majcz Mały leżące tuż pod Pieckami. Chwilę po godzinie 8 byliśmy na miejscu. Przywitało nas piękne słońce, "jedyne" 5 stopni poniżej zera aaa i oczywiście dość silny, mroźny wiatr :S.
Jednak od początku wyjazd nazwany został wypadem "tylko dla orłów" więc bez narzekania zwodowaliśmy krypę i ciesząc się, że już tu jesteśmy ruszyliśmy w poszukiwaniu przygód. W pierwszej kolejności ruszyliśmy na jedną z miejscówek gdzie zawsze melduję się jakiś zębacz. Kilka pierwszych rzutów utwierdziło nas w przekonaniu, że to będzie ciężki temat - wiszący sopel ze szczytówki i nawet pół podbicia... Coraz bardziej zziębnięci i zdesperowani przeczesywaliśmy kolejne miejscówki i nic... pucha! W miedzy czasie na wodzie zameldował się Artur właściciel warszawskiego sklepu Przelotka. Podobnie jak my postanowił walczyć z okrutną pogodą i słabymi braniami. Dość poważnie wychłodzeni postanawiamy spłynąć w miejsce w którym zaczynaliśmy. Było to pięknie nasłonecznione i względnie osłonięte of wiatru - idealne miejsce by podbić morale do góry. Jezioro Majcz Mały jest płytkim jeziorem średnia głębokość to jakieś 1,5-2m, nadaje się idealnie pod jerki na których oparłem swoją taktykę tego dnia. Kilka rzutów w jednym z moich ulubionych miejsc i widzę jak nagle spod kępy roślinności wystartował zębacz zgarniając mojego "jerkusia". Szybki hol i ryba melduje się na pokładzie. Rybka miała ok. 60 - 70 cm i była w znakomitej formie, od razu widać było, że podjada po 18-tej. Ryba połasiła się na zdecydowanego lidera tegorocznych przynęt, mianowicie Salmo Sweeper 14 cm w kolorze Pike. Jerk ten wygląda bardzo niepozornie bo przypomina pomalowany kołek z plastikowymi statecznikami. Jednak jego długie odjazdy przy pod-szarpnięciach i migotanie przy bardziej energicznych szarpnięciach znakomicie prowokują ryby do ataku. W tym roku na Sweepery wyjąłem już kilka ładnych rybek i zdecydowanie jest to mój ulubiony "wariat" z oferty Salmo.

Zębaty wrócił do wody i obiecał, że za rok spotkamy się znowu. Podbudowani sukcesem, zapominamy na chwilę o doskwierającym chłodzie. Mija jednak kolejna godzina i nic. Ogrzewacze które mieliśmy w rękawiczkach i butach już nam nie wystarczają zaczynamy mięknąć. Na zegarkach mamy godzinę 16 i postanawiamy spływać. Oczywiście wykonujemy jeszcze kilka rzutów ostatniej szansy jednak bez sukcesów. Na brzegu zaglądamy do gospodarzy którzy goszczą nas kanapkami i ciepłą herbatą. Chwilę siedzimy zbierając siły i grzejąc tyłczyska, by zaraz wsiąść z powrotem do auta i ruszyć w stronę Warszawy. Po trzech godzinkach jesteśmy na miejscu, wyziębieni i bogatsi o nowe doświadczenia ustalamy, że jeszcze w tym roku odwiedzimy bazę Mazurskich Szczupaków! 
















fot. Tedzio aka Czacha
 

Pozdrawiam
Borys



wtorek, 21 października 2014

Dobór przynęty w zależności od klarowności wody

Chłopaki z amerykańskiego teamu Rapali pokazali i opowiedzieli jak należy dobierać i prowdzić przynętę w zależności od przejrzystości wody. Panowie łowią Muskie w dużym uproszczeniu można by powiedzieć, że to taki "amerykański szczupak" czyli musi być much bigger and much stronger ;) Tak czy owak spokojnie pracę domową z tego filmu możecie odrobić nad polskimi wodami poszukując Szczupaka.

Pozdrawiam
Borys

piątek, 17 października 2014

Potwór z Wersmini! Sa jeszcze potężne mazurskie szczupaki

O spotkaniu użytkowniku portalu WTV pisałem już jakiś czas temu. Integracja miała miejsce nad jeziorem Wersminia, gdzie wiadomo, że są ryby ale dobrać im się skóry wcale nie jest łatwo. Chyba każdy z uczestników cos wyjął podczas pobytu w Martianach. Po pierwszym dniu na rozpisce była już jedna metrówka złowiona przez Roberta i chyba nikt nie przypuszczał, że przy tej aktywności ryb uda się wyjąć coś większego a jednak...
Jarecki ostatniego dnia po ciężkim pranku poprzedzonym wieczorkiem integracyjnym, dociera na wodę bo jak by nie było "nadzieja umiera ostatnia". Wypływa wraz z Robertem na ostatnie okrążenie po Wersmini i właśnie to był ten czas i ta chwila! Jarecki pobija swój życiowy rekord, dodatkowo robi to na polskich wodach! Więcej nie będę pisał bo nie chce odbierać przyjemności z czytania artykułu który pojawi się w nadchodzącym nr. WMH.
W ramach zajawki zerknijcie na to foto!














Pozdrawiam
Borys

Piękne rodzinne foto

Coś pięknego!
Szczupacze rodzinne foto :)
















Pozdrawiam
Borys

czwartek, 16 października 2014

Promo film Wędkarskiej Braci

Chłopaki z Wędkarskiej Braci zrobili bardzo fajny filmik promujący ich czasopismo. Zachęcam do obejrzenia bo naprawdę widoki są wspaniałe. Bardzo miło się to ogląda.


Pozdrawiam
Borys

Pamiętaj i świeć przykładem! Catch & Release

Chciał bym przypomnieć wszystkim o zasadzie złów i wypuść. Okres jesienny jest okresem zmożonych wypadów nad wodę w poszukiwaniu swojego życiowego okazu. Przy tej okazji pamiętajmy o zasadzie "łowie uwalniam". Stosujmy się do tej metody zarówno do Szczupaków, Sandaczy czy ryb spokojnego żeru. Poprawi to stan ichtiofauny naszych wód i pozwali nam cieszyć się z sezonu na sezon coraz większymi rybami:)


Piosenka która można by powiedzieć wspiera zasadę złów i wypuść!

Pozdrawiam
Borys

sobota, 11 października 2014

Szybki wypadzik

Korzystając z okazji przy odwiedzinach Taty zajrzałem na swoje ukochane jeziorko. Panowała zupełna cisza :( udalolo się wycholować jednego ladnego już wygarbionego okonia i zebaty ok. 55-60cm ukręcił się przy podbieraniu :(  jednak czas na cichym, dzikim, spowitym jesienią jeziorku uspokaja i daje odpocząć mozgownicy :)
Pozdrawiam
Borys

wtorek, 7 października 2014

Abra kadabra na szczupaki czyli Sebile Magic Swimmer




Sebile Magic Swimmer!
Przez wielu przynęta ta uważana jest za przynętę kompletna, której nic nie brakuję. Znam wędkarzy którym zdjęcie jej z agrafki przychodzi z wielkim trudem. Patrząc na takie filmiki trudno im się dziwić. Zachęcam do obejrzenia filmiku! można zobaczyć jak należy prowadzić magic swimera, jak zbroić, i jak skuteczny jest ten swimbait.
Magic Swimmer występuję w wersji miękkiej i twardej. Wersja miękka dostępna jest w 4 rozmiarach (10, 13, 16 i 20 cm) i wielu opcjach kolorystycznych.
Wersja twarda występuje w wersjach: wolno tonąca (slow sinking), tonącej (sinking) i szybko tonącej (fast sinking). Rozpiętość rozmiarów tej wersji jest większa niż "Magixa" w wersji soft, jest aż 8 rozmiarów (8,2 ; 9,5 ; 11 ; 12,5 ; 14,5 ; 16,5 ; 19 ; 22,3 cm )
Jedynym minusem tej przynęty jest niestety jej cena bo za paczkę miękkich Magixów zapłacicie od  45 do  70 zł ( w zestaw wchodzą 3 gumy, hak offsetowy, dodatkowe koraliki do obciążenia gumy)
Za wersję twardą trzeba zapłacić od 60 d0 130 zł
Jednak warto pomyśleć czy nie wejść w taki zestawik bo może się okazać że to nie wielka cena za życióweczkę typu 120cm zembatego szczęścia!

Pozdrawiam
Borys

czwartek, 2 października 2014

Zwiastuny relacji o Puchar Pleciony

W ostatni weekend odbyły się zawody o puchar Pleciony. Bardzo fajnie rozpromowane zawody połączone wraz z prezentacją sprzętu firmy Savage Gear. Zawody odbyły się pod Warszawą nad Narwią w miejscowości Czarnów. Niestety nie mogłem tam być :( ale mam już wpisane w kalendarzu na przyszły rok, że obecność obowiązkowa! Nie będę dalej pisał co i jak sami przeczytajcie prolog weekendu z plecioną.


top ten crankbaits na sandacza

obczajcie ranking dziesięciu najskuteczniejszych crnkbaitów na Sandacza.
już jest zapowiedź następnego rankingu ale przynęt miękkich.
Ranking został fajnie rozwiązany ponieważ można przeczytać o każdej z przynęt, o tym jak pracuję, na jakich głębokościach i jak prowadzić.

Sami sprawdźcie
ranking crankbaitów

Jest nowy film!!

Siemanko!
Ostatni brak aktywności na blogu spowodowany był sporym nawałem pracy i kilkudniowym wypadem nad Wersminie. Niestety bez jakiś super wyników :/ raczej gorzej niż zwykle dlatego też nie ma co się o tym rozpisywać.
Za to jeśli chcecie pooglądać konkretne szczupaki to zapraszam do obejrzenia pełnego filmu "Szwecja Vabank". Myślę że nie ma co więcej pisać, bierzcie popcorn, cole ze słomka i zasiądźcie wygodnie przed ekranem.

"Szwecja Vabank" 

Pozdrawiam
Borys